W tragicznym pożarze budynku gospodarczego, dzięki błyskawicznej i zdecydowanej reakcji służb ratowniczych, udało się uratować sąsiednie budynki mieszkalne.
Zdarzenie miało miejsce w małej wiosce, gdzie brakowało sieci hydrantowej oraz ciśnienia wody w hydrancie.
Wysoka temperatura i silne podmuchy wiatru sprawiły, że pożar szybko rozprzestrzenił się na cały budynek, powodując jego doszczętne spalenie. Jednak dzięki aktywnemu działaniu straży pożarnej i ochotniczych drużyn, udało się opanować sytuację i uchronić od ognia pobliski budynek gospodarczy oraz budynek mieszkalny.
Z uwagi na brak sieci hydrantowej w wiosce, służby postanowiły utworzyć punkt poboru wody na pobliskim jeziorze Wojnowo. Dodatkowo, do akcji dołączyły ciężkie samochody gaśnicze z okolicznych miejscowości Spytkowo i Wydmin, co umożliwiło dostarczenie odpowiedniej ilości wody i środków gaśniczych na miejsce pożaru.
Intensywna akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin, a strażacy po wielu trudach ostatecznie ugasili płomienie. Niestety, budynek gospodarczy został całkowicie zniszczony przez pożar.
Mieszkańcy wioski wyrazili ogromną wdzięczność dla zaangażowanych służb ratowniczych za szybką i skuteczną akcję, która pozwoliła uniknąć dalszego rozprzestrzenienia się ognia i ocalić sąsiednie budynki. Jednak tragedia ta przypomniała także o potrzebie podjęcia działań mających na celu zapewnienie odpowiedniej infrastruktury przeciwpożarowej w małych społecznościach, aby móc skutecznie walczyć z zagrożeniem pożarowym.
Foto: OSP Miłki













