Przyjechali pod sklep jednym rowerem – odjechali dwoma. 15-latkowie po skończonych zakupach zauważyli niezabezpieczony rower przy stojaku. „Coś podkusiło” jednego z nich, ukradł rower i odjechał nim do domu.
Dzielnicowy rozpoznał go na nagraniach ze sklepowych kamer. Już następnego dnia rower został odzyskany przez policjantów, a nastolatek za kradzież odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.
O kradzieży roweru sprzed sklepu w Ełku poinformował policjantów jego właściciel. Mężczyzna przyjechał nim do pracy i zostawił przed budynkiem w wyznaczonym miejscu razem z innymi rowerami. Niestety po zakończonej pracy okazało się, że rower został mu ukradziony. Mężczyzna wycenił jego wartość na 3000 złotych.
Policjanci wykonując czynności w tej sprawie m.in. zabezpieczyli nagranie z monitoringu. Widać tam było osobę, która dopuściła się tej kradzieży. Analiza tego nagrania w konsekwencji przyczyniła się do szybkiego ustalenia sprawcy – 15-latka. Rozpoznał go dzielnicowy, znający dobrze mieszkańców rejonu służbowego.
Jak się okazało, nastolatek z kolegą przyjechali jednym rowerem pod sklep i tam go zostawili. Po skończonych zakupach 15-latek spontanicznie ukradł stojący obok rower, żeby obaj mogli wygodnie wrócić do domu.
Rower został znaleziony i zabezpieczony przez policjantów w domu 15-latka.
Sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.