Pisz-Dwie kolizje drogowe.

Policjanci pracowali na miejscu kolizji, do której doszło na ul. Wojska Polskiego w Piszu. Kierujący pojazdem marki Volkswagen Polo nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył jadącego przed nim samochodu marki Kia. Okazało się, że kierowca kia nie posiadał uprawnień do kierowania.

Kilka godzin później na skrzyżowaniu ul. Czerniewskiego i ul. Wojska Polskiego w Piszu kierujący audi nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla seata. Doszło do zderzenia aut. Jedna osoba trafiła do szpitala. Nie doznała jednak poważniejszych obrażeń. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność.

We wtorek (4 kwietnia br,) po godz. 13.00 na ul. Wojska Polskiego w Piszu zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierujący pojazdem marki Volkswagen Polo nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu marki Kia i najechał na jego tył. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Za kierownicą volkswagena siedział 25-letni mieszkaniec Pisza. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym ukarany został przez policjantów mandatem w wysokości 1100 zł i 10 punktami karnymi. Samochodem marki Kia jechał 59-letni mieszkaniec gminy Orzysz. Ten kierowca stanie przed obliczem sądu, ponieważ nie miał uprawnień do kierowania. Za popełnione wykroczenie grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywy nie niższej niż 1500 zł. Do tego sąd orzeknie zakaz prowadzenia pojazdów.

Tego samego dnia po godz. 17.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnym zdarzeniu drogowym. Doszło do niego na skrzyżowaniu ul. Czerniewskiego i ul. Wojska Polskiego w Piszu. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Jak ustalili funkcjonariusze kierujący pojazdem marki Seat jechał ul. Czerniawskiego w kierunku przejazdu kolejowego. Kierowca audi wyjeżdżał z ul. Wojska Polskiego. Nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu seatowi i doprowadził do zderzenia aut. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Samochodem marki Audi kierował 28-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Za kierownicą seata siedział 19-latek z Białej Piskiej, który przewieziony został do szpitala. Na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń i jeszcze tego samego dnia wrócił do domu.

Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Apelują też do kierowców o zachowanie ostrożności na drodze.

Foto:Policja
Foto:Policja