Policyjne podsumowanie Weekendu na Mazurskich drogach.

Znalazł portfel na parkingu i zapomniał oddać właścicielowi.

Policjanci bardzo szybko odzyskali portfel, który mieszkaniec Pisza zgubił na parkingu przy sklepie. Były w nim dokumenty, karty bankomatowe i gotówka w wysokości 500 zł. Wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że portfel przywłaszczył sobie 63-letni mężczyzna. Znalezione pieniądze przeznaczył na zakupy, a portfel z dokumentami pozostawił na stacji benzynowej. Teraz poniesie tego konsekwencje. Grozi mu za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Piscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży portfela z dokumentami, kartami bankomatowymi i pieniędzmi w kwocie 500 zł. Pokrzywdzony robił zakupy w jednym ze sklepów na terenie Pisza. Portfel prawdopodobnie wypadł mu na parkingu. Kiedy zorientował się, że go nie ma wrócił na miejsce, ale już go nie znalazł.

Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia ustalili, że w sklepie tym jest monitoring, który obejmuje swoim zasięgiem pobliski parking. Przeglądając zapis ze sklepowych kamer policjanci zauważyli, że pokrzywdzony rzeczywiście zgubił portfel wsiadając do samochodu. Chwilę później podniósł go starszy mężczyzna i schował go do kieszeni, po czym odjechał jako pasażer.

Bardzo szybko policjanci ustalili dane personalne tego mężczyzny. Był to 63-letni mieszkaniec Pisza, który początkowo kategorycznie zaprzeczał, aby znalazł i przywłaszczył sobie jakikolwiek portfel. Ostatecznie powiedział, że rzeczywiście na parkingu przy sklepie zauważył leżący między samochodami męski portfel. Podniósł go i zabrał ze sobą. Były w nim dokumenty, karty bankomatowe i pieniądze w wysokości 500 zł. 63-latek dodał, że wyjął gotówkę, a portfel pozostawił na stacji paliw. Za znalezione pieniądze zrobił już zakupy. Funkcjonariusze pojechali na wskazaną stację benzynową, gdzie odzyskali ten portfel, w którym były już jedynie dokumenty i karty bankomatowe.

Sprawca kradzieży portfela usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa. Przyznał się do zarzucanego mu czyny. Powiedział policjantom, że nie potrafi wytłumaczyć co w niego wstąpiło, że wziął sobie ten portfel zamiast poszukać właściciela.